Dron antysmogowy staje się urządzeniem na wagę złota dla miast, które toczą aktywną walkę ze smogiem. Maszyna jest w stanie precyzyjnie wskazać emitory, z których wydobywają się szkodliwe dla środowiska gazy i pyły pochodzące z paliw niedopuszczonych do spalania w fabrycznych kotłach czy przydomowych piecach. Bezzałogowy pojazd latający określi także stan zanieczyszczenia powietrza nad wskazanym obszarem.
Dron z czujnikiem pyłu
Do badania jakości powietrza i wykrywania spalin wykorzystuje się najcięższy dron. Nie bez powodu. Maszyna do 25 kg ma największy zasięg czujników, które badają skład chemiczny dymu. Pozwala ona także zachować największą precyzję lotu, co w przestrzeni miejskiej jest bardzo istotne. Obsługa jednak takiego urządzenia wymusza na operatorze posiadanie odpowiednich uprawnień. Dron nie dość, że jest ciężki, to przelotu nim nad terenem miejskim nie można uznać za rekreacyjny czy sportowy.
Dron antysmogowy dokona pomiaru spalin
Na zwiady wylatują dwa drony. Jeden mniejszy. Tak zwany zwiadowca. Przelatuje nad kominami, szukając tego, z którego wydobywa się podejrzany dym. Operator widzi w aparaturze obraz przesyłany przez urządzenie. Dopiero wtedy dolatuje nad komin drugi dron, ten właściwy, większy, antysmogowy, który dokonuje analizy emitowanych zanieczyszczeń, określając ich stężenie i skład.
Dron posiada wbudowaną aparaturę kontrolno-pomiarową. Dzięki niej jest w stanie określić parametry: stężenie pyłów PM1, PM2,5 i PM10 oraz cyjanowodoru, chlorowodoru, benzenu i tlenku węgla. Czujnik, dzięki detektorowi HCHO jest w stanie także wskazać poziom stężenia formaldehydu w powietrzu. Wyposażony w kamerę cyfrową sfilmuje lub sfotografuje dokonywane badanie.
Dron antysmogowy wskaże żródło zanieczyszczenia
Dron antysmogowy jest w stanie bardzo precyzyjnie wskazać żródło zanieczyszczenia. Firmy, takie jak Flyandwatch, zajmujące się usługami dronowymi, coraz częściej badają jakość powietrza i poziom zanieczyszczenia w powietrzu na określonym obszarze na zlecenie urzędów gmin, w ramach działań ochrony środowiska. To nie dziwi, bowiem wykorzystując dron antysmogowy można naprawdę szybko, ale przede wszystkim precyzyjnie określić, skąd i w jakich stężeniach wydobywają się szkodliwe gazy i pyły, zatruwające środowisko. Tym samym gmina może szybciej i skuteczniej takim działaniom przeciwdziałać – monitorując, uświadamiając a nawet karząc mandatem do 500 zł.