Komercyjny dron dostarczył szczepionki do trudno dostępnych obszarów
Komercyjny dron dostarczył szczepionki do trudno dostępnych obszarów. Vanuatu – to właśnie w tym kraju odbył się lot komercyjnego drona, który dotarczył szczepionki dla dzieci oraz kobiet w ciąży. Dystans pokonany przez drona, nad trudnym i wymagającym obszarem, wyniósł ok. 40 km.
W Vanuatu ok. 20% dzieci nie otrzymuje ważnych szczepionek. Problemem jest ich przetransportowanie.
UNICEF zaznaczył, że drony były już wykorzystywane do transportowania leków, jednak jest jedno „ale”. Vanuatu to pierwsze państwo na świecie, które podpisało kontrakt z firmą droniarską. Kontrakt zakłada dostawę szczepionek do trudno dostępnych miejsc.
Jak odbył się transport szczepionek?
Po pierwsze, szczepionki umieszczono w styropianowym pudełku. Pudełko wyposażono w rejestrator temperatury oraz wypełniono lodem. Dron z ładunkiem wystartował z Zatoki Dillon, w zachodniej części wyspy Erromango, i wylądował na wschodzie wyspy, w Zatoce Cooka. Dzięki temu pielęgniarka była w stanie zaszczepić 13 dzieci oraz 5 kobiet w ciąży.
Dlaczego w tym celu wykorzystano drona, skoro do Zatoki Cooka można dostać się pieszo lub łodzią? A no dlatego, że zajęłoby to dobrych kilka godzin. Lot drona z pakunkiem zajął jedynie 25 minut.
Warte podkreślenia jest to, iż do tej pory szczepienia w tych rejonach obywało się jedynie raz w miesiącu. Było to spowodowane długim czasem podróży, jak i utrudnieniami, które się podczas niej pojawiały. Do pokonania był obszar, na którym znajdowały się rzeki, wzniesienia oraz półki skalne. Ciężko w takich warunkach utrzymać odpowiednio niską temperaturę, która jest niezbędna podczas transportu szczepionek.
Niewątpliwie dzięki dronom szczepionki trafią do większej liczby dzieci oraz kobiet w ciąży i to nawet tych, z najdalszych obszarów wyspy.
4 komentarze