Drony ścigają za niepłacenie podatków
Drony ścigają za niepłacenie podatków. Tak, tak, dobrze przeczytaliście. Wachlarz możliwości zastosowań dronów zwiększa się w ogromnym tempie. Władze podatkowe Grecji podały informację, że użyły one drony zwiadowcze, by pomogły im w walce z podatkowymi oszustami. To rozwiązanie wprowadzono na znanej turystom wyspie Santorini. Jak przebiegała cała operacja?
I tutaj można się zdziwić. Władze za pomocą zwiadowczych dronów obserwowały, przez jeden dzień, dziewięć statków, na pokłady których wchodzili turyści. Santorini, jak wiadomo jest bardzo urokliwą i bogatą w wiele atrakcji turystycznych wyspą, przez co tak chętnie odwiedzają ją turyści. Drony obserwowały statki, ponieważ padło podejrzenie, że turyści zabierani na pokład uiszczają opłatę, jednak bez wydania im paragonów.
W konsekwencji tej obserwacji okazało się, iż władze podatkowe Grecji w tym temacie miały rację. Po przeanalizowaniu materiałów filmowych nakręconych przez drony jednoznacznie stwierdzono, że do oszustwa podatkowego doszło. Podsumowując okazało się, że do fiskusa nie odprowadzono aż 25 tys. euro, które należało odprowadzić.
Każdy chyba się zgodzi, że to dość pokaźna suma i użycie drona do wykrycia przestępstwa z pewnością pomogło.
Jak się można domyślić, władze Grecji zapowiedziały, że nasilą takie kontrole w najbardziej popularnych miejscowościach wypoczynkowych. Jak podaje grecki bank centralny, tylko w ubiegłym roku Grecję odwiedziło ponad 27 mln. turystów. Wynik ten jest wyższy w porównaniu z rokiem poprzednim o prawie 10%.
Patrząc na te statystyki nie ma w tym nic dziwnego, że władze Grecji chcą walczyć z podatkowymi oszustami i ukrócić ten proceder.